Dlaczego ludzie nie słuchają alternatywy i dobrej muzyki??
Idź do strony 1, 2 Następny

mate

Ale zawiło napisałem co? hehe. No tak, ale to prawda. Większość słucha tylko tzw. tak jak ja to nazywam ,,papu'' czyli wszelkiego dennego popu typu Shakira blee... No chyba przyznacie mi racje, że jak spytacie czy słucha alternatywnej muzyki, czy rocku czy też smooth jazz to odpowie: ,, No sorry stary ty chyba się z choinki urwałeś - smooth jazz, alternatywna? To nie dla mnie - lubie techno, pop'' No właśnie czy tak nie jest? Ja np. nie znam w moim wieku raczej osób które słuchają takiej ambitnej muzyki ( no chyba tylko Greg! ) Czy czeka nas epoka dennego popu i techno???? Czekam na komentarze!

Eclipse

Tak, chyba już weszliśmy w tę epokę. Epoka "muzyki łupanej". Dosłownie. Ja mam niecałe 16 lat i słucham jazzu, klasycznej, rocka, metalu, bluesa, reggae no i alternatywy, jeśli to Cię pociesza. Ale mało jest takich. Mlodziez lubi proste basy i nieambitne dźwięki szybko wpadające w ucho. Ale pomyśl? Może oni się buntują? buntują przeciwko filozofii rocka itd. Bo skoro młodziec roczniki 60,70 buntowała sie przecikwo "drętwej" muzyce rodziców, to dzisiejsza buntuje się wobec wobec ambitnej muzyki... Hm?

mate

Może i masz racje takie czasy hehe Smile

) Zapraszam na gg: 1138406 to pogadamy sobie;)

awni87

Nie pozwolimy na to!!!!!!!!!(brzmi jak odezwa komunistyczna-no ale). Rozmnożymy sie i już( no ale dopiero tak za 4-6 lat). A puki co ja wychowywać muzycznie będe dzieci mej siostry (Maćka, Kasie i Michała- już lubią skakać przy rocku), Ewa wychowywać będzie (Małgosie, Piotrka, Adama, Helenke i kogo tam jeszcze ma) i rozproszymy sie siejac porządną muzyke, a ludzi słuchajacych chłamu będziemy tępić!!!!
P.S. musimy stworzyć jakis kodeks walki z bzdetną i denną 'muzyką' Razz

suicider666

A mnie do dzieci dopuścić nie chcą bo metalu słucham Smile

I co ja mam powiedziec. Na moim osiedlu od rana do wieczora łubudubu, a że ja "metal" to mnie jeszcze ukamienować próbują( jacy pobożni). Lecz mam na nich sposób: Włączam sobie Metallice, Floydów, Doorsów lub Dżem na maxa i mam ich głęboko w D. I niech mi mówią ze moja muza nie jest porządna. ALE jest i plus takich sytacji: póki dobra muza altermatywna, jazz, rock czy metal zostaną muzyką niszową wtedy bedzie do dobra muza a my bedziemy dumni jej słuchając!!
Bo jeśli stanie sie popularna to po prostu "zpopowieje" a tego chyba nie chcemy??

Gabi

Dlaczego? Mate, odpowiem Ci- dlatego, że się nie chce. Łatwiej włączyć sobie Eskę, niż poszukać, zainteresować się czymś więcej poza Erykiem Prydzem czy kto tam jest teraz na topie. Zresztą nawet muzyka Coldplay jest dla osiłków z mojego osiedla za trudna, więc o czym rozmawiamy- o głębokiej przepaści intelektualno-kulturalnej.
Zresztą ludzie, którzy słuchają techno/popu czy nawet "ambitnego" hh z radia Eska, nawet nie słyszeli często żadnej alternatywnej piosenki, ale najeżdżają na tę muzykę, mówią że jest dziwna. Wszystko co jest inne, jest dla nich niezrozumiałe.
Można więc zaryzykować twierdzenie, że ludzie słuchający głównie popu/techno są w jakiś sposób ograniczeni. Nie chcę generalizować- jedynie obserwuję to co jest na moim osiedlu, jak się próbuje zaszpanować Britney Spears o 3 w nocy a ja nie mogę spać, bo puszczają ją moi sąsiedzi z dołu :/
Rozpisałam się, mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo Wink

mate

Sam wytłumaczenia lepiej bym nie wymyślił! Ale taka jest prawda Gabi....niestety..

betti

Gabi ma rację, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię "niewiedzy". Sama mam koleżankę, która twierdzi, że nienawidzi jazzu. Więc zapytałam ją kiedyś, czego tak konkretnie nienawidzi, czy jakiegoś kawałka, czy całokształtu no i gdzie słyszała ten "wstrętny" jazz? Odpowiedziała, że nigdy jazzu nie słuchała, no ale i tak go nienawidzi!!! To chyba tak dla zasady. Confused

Sama słucham dużo muzyki alternatywnej, jazzu, rocka, klasyki również i staram się unikać tej komercyjnej papki- popu. No ale ja to już taka trochę starsza jestem, więc może stąd te moje zainteresowania Rolling Eyes

Dori

Dokładnie zgadzam się z moimi poprzednikami. Ludzie wychowywani są w kulcie TV gdzie puszczają w kółko plastykowe panienki i faceci. Wszystko nastawione na komercję i łatwą w odbiorze muzykę.

Greg

Ja jestem chyba jakimś odmieńcem. Wink

3/4 mojej klasy słucha "techno" "trance" hip-hop", a ja zadowalam się klasykami i rockową muzą. Wink

I ciesze się, że jestem "nie na czasie". Wink

Fani dobrej muzy łaczcie się.[/b]

Łukasz

Greg u mnie wszyscy w klasie słuchają techno , a jak im pusciłem Myslovitza to powiedzieli że jestem inny, nie ,gówno prawda. Każdy słucha tego na co ma ochotę i Oni nigdy mi nie wmówią że techno jest lepsze bo to muzyka dla dresiarzy i pedałów.wrrr...dziękuje

mentlik

Hmm... każdy z was ma poniekąd rację, ale tylko poniekąd.

Sucider... pierwsza część wypowiedzi to prawda, słuchający metalu często spotykają się z nieprzyjemnymi sytuacjami na ulicy. Sam doświadczyłem takiej kilka razy, ale nie w moim mieście, gdzie siły Techno/Metal/HipHop rozkładają się mniej więcej po równo...
Ale nie zgodzę się z tym, że metal, jak ty to mówisz "spopowieje". Nie ma takiej opcji. Jak ktoś postawi na przekaz, to nie ma szans, żeby przypadł do gustu takim masom ludzi, którzy słuchają popu...

Gabi... nie masz racji Wink

Ludzie słuchający popu czy techna nie są ograniczeni. Po prostu wmawiają sobie, że muzyka której słuchają jest najlepsza i tylko jej trzeba słuchać. Nawet gdyby jakaś ostrzejsza piosenka wpadła im w ucho to i tak będą sobie wmawiać że jest kiepska. Poza tym, kiedy dołączasz do jakiejś grupy ludzi słuchającej powiedzmy techna, to bardzo ciężko jest przejśc np. na metal. Raz że wmawiasz sobie że metal to kiszka, a po drugie wiesz że jak przestaniesz słuchać techna to koledzy zaczną się z ciebie nabijać.

Beti... komercyjna papka... jak ja lubię takie wyszukane określenia... dajcie spokój z tą komercją. Zespoły popowe, wbrew pozorom mają czasami coś do przekazania i naprawdę można tego bez bólu zębów posłuchać (U2 czy tam Franz Ferdianand)

Mam nadzieję, ze nie widać po tym poście, ze jest pisany o 1.25 w nocy...

awni87

jeśli U2 i Franz to pop to pewnie 3/4 mej playlisty to pop ale mniejsza z tym nieważne jaki to garunek ważne że mi sie podoba

suicider666

To miło Aniu z Twojej strony:)
Bo ja bym to nazwał takim twoim ustatkowaniem sie:D ale w bardzo dobrym kierunku bo ja w sumie tez czasem wole zamiast ryków niesmiertelnego Immortala posłychac sobie choćby takich Arctic Monkeys - wielkie dzienkio Ania ze mi ich kiedys wyslalas Very Happy

suicider666

Wpadło mi do glowy takie porównanie: cala ta dziadoska wielce komercyjna muza jest jak tani hamburger w mcdonaldzie - ani sie tym nie najesz a potem jeszcze ci sie odbija a jak zjesz takiego po kilku godzinach to szpital i zatrucie pokarmowe. A jednak ludziska to jedzą. Czemu? Bo trendy jest "wpasc do Maca i walna se hamburgera i frytki".

A muzyka amitna, wymagajaca czego wiecej niz umtss umtss, muzyka z przekazem. Ona jest jak piekni wypieczony na najlepszym tłuszczu schabowy ze zlocistymi, posypanymi koperkiem ziemniaczkami, a do tego bigos ehh..... tym sie najesz. Rozumicie? Ufam ze tak.. inaczej byscie tego nie czytali......

awni87

Kamylu bardzo udane porównanie mniam bigos, albo młoda kapustka z kopereczkim - tak na czasie, no i w końcu wiem czemu ja nie lubie jedzenia z McDonalda Smile

ania91

suicider666

Cos w tym jest:D

white_soul

Ludzie nie słuchają muzyki alternatywnej, garażowej czy jakiej tam chcecie, bo to nie jest modne. Wiele osób woli iść z pędzącym ślepo gdzieś tłumem, mało kto idzie pod prąd. Dlaczego? Bo dla wielu najważniejsze jest poważąnie w towarzystwie. Nie słuchasz tego, co modne, jesteś nikim. Ja się tym nie przejmuje. Chodzę na koncerty i nie obchodzi mnie, ze ludzie słuchający alternatyvy to nadal mniejszość, powinniśmy być z tego dumni, bo to jest muzyka z duszą, ma ambitne teksty i nie jest tworzona "pod publiczkę" i "byle sie sprzedało"

suicider666

A my naprzeciw im bedziem dobrej ambitnej muzy słuchac HA!