Czesław Śpiewa (Mozil) - co sądzicie? Bo zapene słyszeliście

Ave

I nie chodzi mi bynajmniej o śpiewającego Czesia z Włatców. O Mozila, Czesława Mozila mi chodzi. Ma on zespół - ze sobą w roli gównej, który nazywa się "Czesław Śpiewa". Parę miesięcy temu wyszła płyta "Debiut" Ja jestem zachwycona, tekstami (niestety nie jego), akcentem (już jego), muzyką, pomysłem na aranżancję. Wszystkim generalnie... Wink

A co Wy na to?

Polecam jeszcze plytkę jego zespołu Tesco Value - Songs for the Gatekeeper, ale uważam, że debiut miejscami fajniejszy Wink

zaratera

"Czesław Śpiewa" - dla mnie bomba! Pierwszy raz zachwyciłam się tak grą na akordeonie. Teksty nie jego, ale główny ich atut to to, że 100 osób może je interpretować na 100 różnych sposobów i zawsze będą prawdziwe. Dobrze, że mamy uzdolnionych rodaków. Szkoda tylko, że zdolności zdobywają za granicą. Mnie przy "Debiucie" odrazu wraca humor. Mozil niewątpliwie ma sympatyczną barwę głosu i przy każdej piosence mam na twarzy rogala. No i cóż.. POZDRAWIAM

Ave